Autor |
Wiadomość |
Yasiu Kruszyński
 |
Wysłany:
Sob 23:01, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
...tylko czy wiesz Tomku kiedy mają się one zakończyć a zmiany wejść w życie?
...bo te informacje dla nas są niesłychanie istotne...
Pozdrowionka serdeczne, siema!
Paka!
Y. |
|
 |
Tomek K
 |
Wysłany:
Sob 22:04, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
Odpowiadając na wątpliwości Ryby. Czekam niecierpliwie na propozycję zmian statutu PTS. Z tego co mi wiadomo nad tym trwają prace. |
|
 |
Ami
 |
Wysłany:
Sob 11:42, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
"Sekcja może opracować własny regulamin, w którym określi dodatkowe warunki przynależności do Sekcji. Regulamin Sekcji podlega zatwierdzeniu przez Zarząd Główny."
Ryba, regulamin sekcji nie jest podstawa dzialania sekcji, bo jest nia statut PTS. Regulamin, jak czytamy w statucie PTS, określa dodatkowe warunki przynależności. Pytanie zatem, na jakie warunki możemy sobie pozwolić? Jakis czas temu ktos zwrocil uwage, ze nie mozemy ustalac pewnych ograniczen, bo byloby to niezgodne ze statutem PTSu. Zatem o jakie warunki przynaleznosci chodzi? Czy ktos z Zarzadu posiada taka wiedze, czy moze nalezy zapytac autora tego zapisu, bo dla mnie nie jest on do konca jasny.
Regulamin, jaki by on nie byl, musi zatwierdzic Zarzad PTS. Ten regulamin przydaloby sie miec jeszcze przed wyborami Pytanie do ekipy zajmujacej sie propozycjami zmian w statucie PTS: Czy myslicie tez o tym, co nalezy zapisac w regulaminie, czy trzeba bedzie sie tym zajac osobno? |
|
 |
Ryba
 |
Wysłany:
Czw 11:50, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
Tomek K napisał: |
1. Ostatecznie prawo głosu powinni mieć studenci należący do SKN PTS. |
A co z niestudentami należącymi do SKN PTS???!!!
Oni już nie powinni mieć głosu? To sprzeczne ze statutem PTS i nie ma szans żeby to przeszło. Pogódźcie się z tym...
Tomek K napisał: |
3. Czekam niecierpliwie na propozycję statutu. Mam nadzieję, że zostanie przedyskutowany w szerszym gronie.
|
Chodzi o stautu PTS czy Sekcji?
Bo mamy mały bajzel pojęciowy. Przypominam więc:
a) pojawiła się propozycje wniesienia poprawek (a wzasadzie wyjątkow dla SKN) do Statutu PTS czyli dokumentu, który jest dla SKN podstawą jakichkolwiek działań.
b) SKN nie ma i nie może mieć statutu!!! Obowiązującym nas statutem jest Statut PTS. Wewnątrz SKN mozemy za to przyjąć wewnętrzny REGULAMIN, który to będzie podstawą działania Sekcji. Nie może być on jednak sprzeczny ze Statutem PTS.
Apeluję więc w tym miejscu: Rozróżniajcie "Statut" i "Regulamin" !!!
"Statut" odnosi się do Statutu PTS "Regulamin" do Regulaminu Sekcji
Tomek K napisał: |
4. Odnosząc się do wątku prowadzonego równolegle, a związanego z wyborami. Kampania wyborcza wydaje mi się, że nie jest możliwa przed wyborami władz sekcji. Nie byłaby też konstruktywna. Równocześnie moim zdaniem jest konieczne i niezwykle ważne, żeby przed wyborami zostali zaproponowani kandydaci, którzy przedstawią swoje propozycje konkretnych działań i wizję sekcji. Dzień wyborów nie może być dniem, w którym poznamy kandydatów, a podziękowania nowo wybranego prezesa momentem, w którym poznamy jego plany na przyszłość.
|
Tu się zgadzam w 100%
Pozdo,
<>< |
|
 |
Tomek K
 |
Wysłany:
Czw 11:38, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
Prowadziliście bardzo ciekawą dyskusję. Szkoda, że zamieniła się w szereg uwag ad persona.
Ja nie mogłem brać w niej udziału, ponieważ wyjechałem na Sylwestra w góry, gdzie nie miałem dostępu do Internetu.
Maciek rozmawiał ze mną przez telefon zachęcając mnie do odniesienia się do dyskusji na forum. Zabrakło mi na to czasu.
Odnosząc się do merytorycznej części dyskusji uważam, że:
1. Ostatecznie prawo głosu powinni mieć studenci należący do SKN PTS.
2. Koła naukowe są niezbędnym składnikiem sekcji, czy to będzie Sekcja Studencka, czy też Sekcja Kół Naukowych. Próba stworzenia sekcji łączącej studentów, a nie koła musi zakończyć się niepowodzeniem. Koła rekrutują członków i jest to ich najważniejsza funkcja. Jeżeli zabraknie struktur na poziomie poszczególnych instytutów socjologii, to sekcja nie pociągnie długo.
3. Czekam niecierpliwie na propozycję statutu. Mam nadzieję, że zostanie przedyskutowany w szerszym gronie.
4. Odnosząc się do wątku prowadzonego równolegle, a związanego z wyborami. Kampania wyborcza wydaje mi się, że nie jest możliwa przed wyborami władz sekcji. Nie byłaby też konstruktywna. Równocześnie moim zdaniem jest konieczne i niezwykle ważne, żeby przed wyborami zostali zaproponowani kandydaci, którzy przedstawią swoje propozycje konkretnych działań i wizję sekcji. Dzień wyborów nie może być dniem, w którym poznamy kandydatów, a podziękowania nowo wybranego prezesa momentem, w którym poznamy jego plany na przyszłość.
Wracając do dyskusji - niepotrzebnie emocje wzięły górę. Rozmowa dotycząca sposobu głosowania zawierała dużo ważnych wątków.  |
|
 |
Ryba
 |
Wysłany:
Nie 2:58, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
Aśka Popińska napisał: |
student Ryby |
Akurat ja jeszcze nie mam "swoich" studentów Dopiero w przyszłym semestrze:) |
|
 |
Aśka Popińska
 |
Wysłany:
Sob 21:54, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
student Jaśka student Ryby student Łukasza
o fakens!!
teraz sobie to uświadomiłam od drugiej strony...
sorry, ale musiałam strzelić off top w poważnym temacie.
a merytorycznie coś tam miałam, ale nie pamiętam wobec nadmiaru przyswajanej właśnie treści, która mi na biurku leży, więc pozostanę przy off topie i dalszym czytaniu Szanownych Kolegów  |
|
 |
Yasiu Kruszyński
 |
Wysłany:
Sob 21:02, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
... 
...imprezka typu "ajlawju" - dobry tekst Ryba... 
...pozostając w kontekście mocnych sformułowań - na ostatnich zajęciach przed świętami jeden z "moich" studentów odnosząc się do zjawiska korzystania z usług prostytutek, zobrazował ten fakt słowami "dwugodzinna kohabitacja"...  ...ciach... 
...zaiste ludzka wyobraźnia nie zna granic... 
...udanego wieczoru, siema!
Paka!
Y. |
|
 |
Ryba
 |
Wysłany:
Sob 14:39, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
Yasiu Kruszyński napisał: |
2. dlaczego proponujesz nam tylko pół litra?...to co?...wypić już więcej nie można?... 
|
Bo po większej ilości mogłoby się to wręcz przerodzić w imprezkę typu "ajlawju" (choć w zasadzie nie ma w tym nic złego...)
Powyzszy post zreszta jest dowodem na to, ze nie tylko dwie osoby maja wylacznosc na niemerytoryczne posty (w ktorych i tak nie ma nic zlego)  |
|
 |
Yasiu Kruszyński
 |
Wysłany:
Sob 11:15, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
Ryba:
1. czy ja kiedykolwiek stwierdziłem, że piszę wyłącznie merytoryczne posty?...jednak jak mnie coś irytuje to daję temu pełny wyraz...
2. dlaczego proponujesz nam tylko pół litra?...to co?...wypić już więcej nie można?... 
3."Zresztą forum SKN może być dzieki temu też formą utrzymywania relacji towarzyskich, a nie tylko merytorcznych właśnie" - to jest oczywista oczywistość... 
4. dzięki za prostowanie sekcyjnej historii - gwoli wyjaśnienia pozostałym - nigdy nie twierdziłem, że jestem założycielem naszej Sekcji...początkowo (choć już bez mandatu koła) brał udział w pracach Patryk Węgierkiewicz a gdy sprawa wyszła na jaw zrezygnował z udziału z dalszej działalności i partycypacji w I edycji Szkoły Liderów a moja osoba zajęła jego miejsce - stąd też napisałem, iż "z SKN związałem się już od samego początku istnienia"...
5. IMHO = in my honest opinion...dla niewtajemniczonych... 
...udanego weekendu życzę!
Paka!
Y. |
|
 |
Ryba
 |
Wysłany:
Sob 9:34, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
Maćku, Yasiu (Yasiu szczególnie)... odpuśćcie sobie te wzajemne złośliwości (tak Yasiu, tam SĄ złośliwości). Dajcie sobie po prostu na wstrzymanie bo ta wymiana zdań nie owinna się tu w ogóle znaleźć. Wejdźcie sobie na priva, gg czy cuś, albo pojdźcie na piwo, lub kulturalnie, po Polsku usiądźcie przy półlitrze i słoiku małosolnych i wyjaśnijcie sobie sprawę między sobą.
Poza tym, dyskusja o sylwestrze toczy się w dziale varia, który z założenia jest jednym wielkim offtopiciem. Wszyscy, ktorzy tu piszemy, wiemy, ze Yasiu i Asia piszą ogromną ilość postów. No i co z tego? Dopóki dzieje się to w działach "mniej" merytorycznych dla mnie jest to ok. Zresztą forum SKN może być dzieki temu też formą utrzymywania relacji towarzyskich, a nie tylko merytorcznych właśnie. Nie ma co ukrywać, że z pożytkiem dla Sekcji.
Dalej... o ile dobrze pamiętam (a pamięć mi dopisuje) to Yasiu nie zakładał SKN. Z ramienia KNSS UAM działał wtedy Patryk (choć w momencie pierwszego oficjalnego spotkania z Wesołowskim już chyba w kole nie był). Yasiu za to był na Pierwszej Szkole Liderow - stąd pewnie jego zdziwienie.
Aprioryczne wykluczenie się z aktywności na forum poza pewnym działem jest imho szczytem kretyństwa. Proszę Cię Maćku nie rób tego. Twoje posty sporo wniosły, a i tak jest nas niewiele. Każdy, także Twoj głos, jest niezwykle cenny.
PS. Ja mam repatriantów w rodzinie...
<>< |
|
 |
Ami
 |
Wysłany:
Pią 17:29, 28 Gru 2007 Temat postu: |
|
To milo, ze Tomek woli rozmawiac przez telefon, jednak jest to nieco skomplikowana forma komuniacji dla wiekszej liczby rozmowcow niz dwoje
Przez ostatnie tygodnie rozmawialismy tutaj przynajmniej o kilku sprawach, ktore z sylwestrem itp nie maja nic wspolnego. Ty tez Maciej masz jakas magiczna zdolnosc do selektywnego czytania
Wolalabym oczywiscie, zeby Piotr wzial wczesniej pod uwage sugestie, zeby dzielic sie informacjami z postepow prac. Jednak widocznie trzeba bylo Twojego wkladu, zeby uznal, ze juz czas najwyzszy.
Zreszta skonczmy lepiej te pogadanke, jak to nazywasz Ani nikt nie zmusi nikogo, zeby sie tu wypowiadal, ani tez zeby tego nie robil (no chyba, ze Marcin ;> ) Swoja droga mamy jasny podzial watkow i wystarczy zagladac na te, ktore akurat sa dla kogos wazne, interesujace czy jeszcze jakies Nie ograniczaj sie do Warsztatow Maciej. Nie rob tego bledu, ktory zarzucasz innym. Niech Twoja wlasna inicjatywa nie przesloni Ci calej reszty  |
|
 |
Yasiu Kruszyński
 |
Wysłany:
Pią 17:29, 28 Gru 2007 Temat postu: |
|
...gratulujemy odważnej decyzji wedle przepisu - obrażam się i idę do domu... ...jeżeli oczekiwałeś, że będziemy się na tym forum głaskać to wybacz ale się pomyliłeś...
...zalecam więc Maćku dla Twojego zdrowia pomijanie moich postów - problem wtedy sam się rozwiąże...
...jeżeli zaś nie podobają Ci się dyskusje nad kwestią Sylwestra to zapoczątkuj naprawdę "poważny" watek a ja będę pierwszym, który zacznie się na nim wypowiadać...nocy nie prześpię a będę pisał elaboraty w tym jakże "poważnym" dziale...
..."doceniony"?...dobre sobie...człowieku przestań majaczyć...proszę Cię jedynie o to, iż w przypadku gdy nie posiadasz stosownych informacji to przestań rzucać głodne kawałki...
...zdecydowanie piszesz byt skomplikowanie a ja jestem zbyt tępy...ale się uczę, więc daj mi szansę...
"miły cytat zza Buga"...lol...mam nadzieję, że nikt na tym forum nie ma repatriantów w rodzinie... 
...udanego wieczoru!
Paka!
Y. |
|
 |
Maciej Frąckowiak
 |
Wysłany:
Pią 17:13, 28 Gru 2007 Temat postu: |
|
No to właśnie w tym miejscu zakończyła się moja aktywność na forum poza wątkiem dotyczącym Ruchomych Warsztatów. Yasiu daruj sobie swoje złośliwości i przy okazji buźki, bo mam wrażnie, że bynajmniej nie pomagają kumulować naszej dyskusji. Oczywiście Justyna masz rację, momentami forum jednak do czegoś się przydaje. Zawsze uważałem, że do komunikowania informacji i wypracowywania wspólnych rozwiązań na sporne kwestie. Póki co mamy tu forum życzeń i pogadanek gdzie kto jedzie na sylwestra. A jeżeli dyskusja nad statutem i wywołanie Piotra powodowane było moją wzmożoną aktywnością to rzeczywiście dobrze świadczy o tym "przebiegu" informacji
Oczywiście bardzo się cieszę Jasiu, że zakładałeś SKN. Dziękuje Ci w imieniu wszystkich dziś w nim uczestniczących. Czy teraz już czujesz się wystarczająco doceniony? Ja na prawdę nie wiem, czy piszę tak skomplikowanie czy tylko natrafiam na oczy, które lubią wyłapywać słówka, przeinaczać je, doszukując się drugiego dna, po to, żeby sprzedać jakiś miły cytat zza Buga.
A np. do Tomka możesz sobie zadzwonić i zapytać dlaczego woli rozmawiać przez telefon, a nie na forum.
Jednocześnie przepraszam was za ten defetyzm. Oczywiście nie uważam, że prace SKN i działalność forumowa nie mają sensu. Być może tylko ja nie potrafię ich ogarnąć. Tylko dlaczego na forum w istotnych kwestiach wypowiada się 4-5 osób? |
|
 |
Yasiu Kruszyński
 |
Wysłany:
Pią 17:03, 28 Gru 2007 Temat postu: |
|
Piotrze - jeżeli dostrzegasz w mojej odpowiedzi złośliwość to powoli przeczytaj swój post ponownie...głęboko wierzę, że dostrzeżesz w nim NIC...
Maćku - aż mi żal marnować klawiaturę na Twoje paralogizmy...ale tak tylko dla porządku - z SKN związałem się już od samego początku istnienia...więc oszczędź sobie...
...co do mojego "statusu" - do 4.VI.2007 swoją osobą reprezentowałem KNNS IS UAM w strukturze naszej Sekcji - teraz reprezentuję tylko siebie - doktoranta IS UAM...i choć KNSS zawsze będzie mi bliski z wiadomych powodów, to nie jestem jego członkiem...
...co do osoby Piotra - chyba sam z nieprzymuszonej woli zabrał głos w toczącej się tu dyspucie - czysto wolicjalnie...
...byłbym ostrożniejszy w formułowaniu tak dalece idących wniosków odnośnie Anii i i Tomka...mów za siebie Maćku - nigdy za innych - chyba, ze wchodzisz w "bolszewickie" (leninowskie) buty, które na naszej konferencji z taką pieczołowitością w odniesieniu do mojego wystąpienia krytykowałeś...
...to ściskam!
Paka!
Y. |
|
 |