SOCJOWIOSKA 2008/2009 - wiosna 2009 (przesunięte)

Hej Wam,

Wakacje w połowie, więc rzucamy z Łukaszem wyczekiwaną od dawna wiadomość Very Happy

: socjowioska a.d. 2008 is coming soon!!!

Chwilowo nie mamy pewności co do terminu, niemniej - żeby dać Wam chwilkę na powrót na uniwerki i czas na wyżebranie szmalu w Instytutach i innych instytucjach Very Happy

- przewidujemy datę mniej więcej w połowie października (okolice 17-go) albo nieco później.

Mamy do Was z tej okazji dwa pytania. W zasadzie trzy:

1. Wpadniecie? Wink

2. Czego oczekujecie od tegorocznej socjowioski? Planujemy:
a) sfinalizowanie rozmów dotyczących regulaminu,
b) podsumowanie tego, co się dziać miało, a się (nie) działo od poprzedniego października,
c) jak zwykle kilka gier i zabaw na rozluźnienie,
d) i nieco więcej czasu na integrowanie się tudzież podziwianie sprzyjających (aj hołp...) okoliczności przyrody.
Jeśli uważacie, że przydałoby się coś jeszcze, dajcie znać, ok? Weźcie pod uwagę czas - rok temu chcieliście więce luzu Razz

Dla przypomnienia: w zeszłym roku koła prezentowały swoją działalność i funkcjonowała skrzynia z pomysłami. W tym roku nie mamy tego w planach, ale gdyby ktoś odczuwał palącą potrzebę, niech da znać, pomyślimy, ok? Plus inne pomysły - jak najbardziej do rozpatrzenia Smile

3. kwestia dojazdu. W ubiegłym roku podstawiliśmy autokar z Rzeszowa w okolicach godziny 16, o ile mnie pamięć nie myli. Efekt niezapomniany - marsz pod bieszczadzką górkę w ciemności i deszczu, czyli integracja na maksa, ale kichanie, smarkanie i zmęczenie potworne na sam koniec, o aktach rozpaczy, delirkach i innych stanach trudnych nie wspomnę Razz

W tym roku chcemy zatem spotkać się:
a) albo nieco wcześniej w Rzeszowie - tj. najpóźniej o 13, żeby dojechać za dnia i dojść późnym popołudniem (wziąwszy pod uwagę, ze to już październik będzie zaawansowany)
b) albo jeszcze wcześniej, w Warszawie - i do stolycy byście się musieli dostać i stawić jakoś wincyj w okolicach poranka, żeby pod Otryt autokar też nas dowiózł jakoś po południu, a nie w nocy.

Zatem, jak myślicie - wziąwszy pod uwagę wygodę wszystkich, czyli od Szczecina na północy po Zakopane na południu, od Zielonej Góry na zachodzie po Białystok na wschodzie - jak będzie najlepiej dla całej ekipy, która się stawi? Wawa czy Rzeszów?

Łojojoj, miałam napisać dwa zdania, ale że mnie dawno na forum nie było, to się rozpisałam, że hoho! Wink

Podsumowując, raz jeszcze pytamy z Łukaszem:
1. czego oczekujecie od tegorocznej wioski?
2. gdzie podstawić autokar - Rzeszów czy Warszawa?

Nie znamy jeszcze różnic cenowych, chwilowo pytamy o wygodę zwykłą, najzwyklejszą, ok?

Tydzień na opinie i jedziemy z dalszym koksem.

BUziaczki, papa Smile

A&Ł

Drodzy Asio-Łukaszowcy! Very Happy

po pierwsze primo: termin, hm, ta połowa października wygląda trochę strasznie. Nie jesteśmy obozem przetrwania, a wycieczką. Boję się zmarźluchów i im podobnych. Rok temu około połowy października byłem na jednym takim obozie, cóż. fajnie, ale w nocy był lód na samochodzie Very Happy

po drugie primo: oczekuję, mniej luzu, chcę mieć zajęcia itp. Także jako zajęcia rozumiem, że idziemy pozwiedzać/połazić po górach. Oczekuję także dłuższego pobytu, ale w tej kwestii Asiu znasz już moje zdanie:D

po trzecie primo: autokar. Rzeszów, nie Warszawa. Chodzi mi także o kwestie logistyczne i inne. Może i Warszawa ma gorszy dojazd (bo przez Przemyśl), ale większość jedzie jednym pociągiem! za który zapłacę tyle samo co do Warszawy. Do tego później nie dojdzie mi 70zł za autobus, a 20zł.

po czwarte primo: mam kilka pomysłów, w zasadzie bardzo wredny:D i jeszcze coś, ale o tym także ci już marudziłem Smile

ahoj:)
jeffrey

Hej, Jeffrey, thx za głos pierwszy z najpierwszych Smile

Odniosę się tylko do terminu w tej chwili.
Nie chcemy robić wcześniej, bo chcemy Wam dać czas na pójście do dyrekcyj różnych szanownych i zdobycie dofinansowania - co pewnie dla wielu osób będzie ważne.

Okolice 11-go nie wchodzą w grę na dziś, niestety, a kto wie, czy data 17 nam się nie przesunie na później...

Tyle w tym temacie z mojej strony na dziś Smile

Acha, co do drugiego primo - czytaj waść ze zrozumieniem Razz

Napisałam wszak, że chcemy Wam dać czas na podziwianie okoliczności przyrody, yeah? no, do spania, jeffrey, do spania! Very Happy

pkt 3 - głos na Rzeszów, zanotowany Smile

pkt 4 - zrobię Ci jesień średniowiecza, jak wcielisz w życie jeden z pomysłów Razz

z pozostałymi weź się ujawnij, zanim wcielisz w życie, okeeeeej?

no. i tym oto sposobem znowu napisałam więcej, niż zamierzałam i odpisałam na wszystkie cztery, echhh.

spadam do wyra, pa.

Witam, nie wiem, czy to mój pierwszy post na tym forum, ale najwyższy czas, aby się tu jakiś pojawił ;>

Chciałbym zasugerować, choć nie jest to miejsce, w którym powinienem ten postulat wysuwać, żeby terminy zjazdu SMLS-owców i Socjowioski się nie pokrywały- nie wiem, jaki termin dokładnie został wybrany na spotkanie w Zielonej Górze, muszę to sprawdzić, ale jestem pewny, że jest spora grupa ludzi, którzy chcieliby wziąć udział w obu spotkaniach.

Cóż, poza tym zgodzę się z Jeffreyem, że tym razem, jeśli pogoda pozwoli, możnaby się wybrać na dłuższą wycieczkę w góry same w sobie.

Pozdrawiam Smile

aj!

terminy terminami:D
fakt jest taki:
socjowioska - termin nieznany
zjazd smls - termin nieznany

Very Happy

zatem, ustalcie to sobie, nooo! Very Happy

Ech, no coz.. az boli to napisac, ale tez uwazam, ze dla wiekszosci bedzie wygodniejszy rzeszow, niz warszawa... po co bielsko mialoby jechac do warszawy na przyklad? chociaz dla mnie, wiadomo, wygodniejsza bylaby warszawa.

co do terminu - tez uwazam, ze koniec pazdziernika to zdecydowanie za pozno. wlasnie ze wzgledu na pogode. zbieranie kasy z instytutow rownie dobrze mozna zaczac we wrzesniu, bo wtedy juz zawsze ktos jest na uczelni. moim zdaniem poczatek pazdziernika bedzie zdecydowanie lepszym terminem, tak jak w zeszlym roku. dlatego ja jestem nawet za 3-5 pazdziernika. o Smile

dzieńdobry wszystkim Smile

odpowiedzi:
1) się wie.
2) oczekuję, że ujrzę Ciebie Asiu, moją przedmówczynię oraz resztę ziomków wiadomo skąd Smile

3) dojadę gdzie będzie trzeba Smile

nakręciłam się bardzo muszę przyznać, więc może się zdarzyć, że będę pisać pełne patosu wiadomości kompletnie bez sensu. Z góry przepraszam Wink

Hanka napisał:

3) dojadę gdzie będzie trzeba Smile

widzisz, piszesz, że pojawisz się, gdzie będzie trzeba.
Dla ciebie, jazda z krakowa do rzeszowa to 2 godz jazdy, a do wawy jakies... nie wiem.
a różnica jest taka, ze do wawy musisz pospiesznym (pewno ze 3-4 dychy), a do rzeszowa osobowym za dyszke albo 15.
ah, zapomnialem, + z warszawy do samego rzeszowa ze 2-3 dychy na autobus Cool

dalej sie zastanawiasz? Twisted Evil

Witam! Można po prostu podzielić przejazd autokaru na 2 etapy. 1 etap Warszawa-Rzeszów, 2 etap Rzeszów-Bieszczady. Osoby z północy i centrum, które jechałyby z Warszawy płaciłyby za sume 2 etapów, natomiast reszta tylko za R-B

Wiekszosc osob, ktore chcialyby na zjazd smls przyjechac obstawia 23-26 pazdziernika. Ostateczna decyzja zostanie podjeta na poczatku wrzesnia.

Aska, biorac pod uwage terminy obowiazujace w kwestiach formalnych, ktore znowu moga nam dokuczyc, byc moze Socjowioska na poczatku pazdziernika bylaby najlepszym rozwiazaniem. Nawet nie wiem, czy nie lepszy bylby koniec wrzesnia (wszystko co niezbedne zeby sie udac po kase na uczelniach dziala juz we wrzesniu). Zwiekszylyby sie mozliwosci sfinalizowania prac nad regulaminem i dalszych krokow, o ktorych juz wiele razy bylo...Co myslisz? Wydaje mi sie, ze zwolanie grupy jest wykonalne w tym terminie. No i pogoda niewatpliwie bylaby jeszcze bardziej udana.

pozdrawiam! Very Happy

DamianS napisał:

Witam! Można po prostu podzielić przejazd autokaru na 2 etapy. 1 etap Warszawa-Rzeszów, 2 etap Rzeszów-Bieszczady. Osoby z północy i centrum, które jechałyby z Warszawy płaciłyby za sume 2 etapów, natomiast reszta tylko za R-B

cóż. ale zauważ, że jeśli 15 osób ma jechać autobusem to zapłacą za niego 150 na łebka albo podobną temu kwotę Confused

To jest tylko propozycja. Wiadomo, ze dla przeciętnego studenta kwota powyzej 100 zl. za przejazd krajowy jest ciezkostrawna. Jesli osoby z polnocy i centrum potwierdzą, ze dostaną dofianansowanie z uczelni, albo jesliby łączna kwota nie byla az tak duza, to mozna by tę opcję rozwazyc.

mozna.
także przedłoże jeszcze jedną rzecz.
nie wiem jak to jest z innymi, ale ja nie dostanę zwrotu za jakiś dodatkowy autobus. a kierowcy nie będzie się chciało wystawiać 50 fakturek...
dalej. dla mnie, koszt dojazdu pociągiem do wawy i rzeszowa jest praktycznie taki sam, więc nie widzę sensu płacić więcej niż potrzeba. Smile

Jeżeli chodzi o ilość faktur to spokojnie można je zdobyć dla każdego z osobna. Natomiast jeżeli chodzi o termin to ja również wolałbym koniec września tudzież pierwszy wekend października.

Ami napisał:

Wiekszosc osob, ktore chcialyby na zjazd smls przyjechac obstawia 23-26 pazdziernika. Ostateczna decyzja zostanie podjeta na poczatku wrzesnia.

Ten termin to hipotetyczny termin zjazdu SMLS, czy Socjowioski ?
Zrozumiałem, że zjazdu SMLS. I w takiej formie to by miało nawet ręce i nogi.