Forum Sekcja Kół Naukowych PTSu Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 System głosowania Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
okoz
Administrator



Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 253 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/ kscc

PostWysłany: Czw 16:33, 27 Gru 2007 Powrót do góry

Mam pomysł do przedyskutowania odnośnie procedury głosowania. Otóż formalnie głosują członkowie sekcji bez względu na to czy byli czy też są aktywnymi członkami kół socjologicznych. Stąd jasna sprawa że może dojść do sytuacji że o losach sekcji kół naukowych decydują ci którzy mało mają wspólnego z tym co aktualnie dzieje się w kołach.

Jak rozumiem zostało to przedyskutowane we Wrocławiu chociaż bez jednoznacznych wytycznych co dalej.

Mój pomysł to - niestety kolejne - ciało złożone z przewodniczących kół (lub w zastępstwie vice). Mniejsza z tym jak się ma nazywać. Głosują przewodniczący/przewodniczące jako "emanacje" kół. Nie wiem jak wyszło obgadanie koncepcji SKN w kołach przez Wrocławiem, mam podejrzenia że nie bardzo - poprawcie mnie jeżeli się mylę. Podejrzewam natomiast że przewodniczący są osobami które wiedzą co się dzieje w kole i mają świadomość czym jest SKN. Ja się upieram przy przewodniczących a nie jakichś delegatach. Za koło odpowiada przewodniczący/a.

Co ma robić to ciało? Otóż do zarządu zgłasza się X kandydatów. Zanim dojdzie do formalnego głosowania członków sekcji odbywa się głosowanie nowego ciała. Może być tajne (głosowania a nie wyniki). Każdy z kandydatów zostaje poddany pod głosowanie - a więc jest to X głosowań. Formalnie głosowanie to nie ma jakichkolwiek konsekwencji. Natomiast członkowie Sekcji mają świadomość "vox populi" - kół socjologicznych. To że kandydat x1 dostaje 0 głosów w ciele nie znaczy, że nie zostanie wybrany. Ale członkowie sekcji muszą mieć świadomość że dokonują wyboru człowieka, który nie ma poparcia kół.

Mówię za siebie - jestem członkiem SKN, nie uczestniczę w działaniach mojego koła od jakiegoś czasu. Jeżeli poprzez takie głosowania ujawnią się preferencje wobec określonych kandydatów będzie to dla mnie istotnym argumentem odnośnie zagłosowania na daną osobę.

No chyba że będę uważał daną osobą za absolutnie nieodpowiednią Smile


Podsumowując. Kosztem max 20 -30 minut potrzebnych na dodatkowe głosowania uzyskujemy pomiar preferencji przewodniczących w danej sprawie. Wg. mnie warto; hm?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yasiu Kruszyński
Gość





PostWysłany: Czw 16:55, 27 Gru 2007 Powrót do góry

...jeżeli a priori przyjmiemy, że przewodniczący/ce najlepiej są poinformowani i faktycznie będą dysponować mandatem struktur, na których czele stoją...
...pomijając powyżej zarysowane wątpliwości, według mnie, pomysł wart głębszego rozważenia i szerszej dyskusji...Smile

Siema!Smile

Paka!
Y.
Ami




Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 198 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: UZ

PostWysłany: Czw 18:39, 27 Gru 2007 Powrót do góry

Twoj pomysl Marcin jest bardzo ciekawy i chyba mozna go jakos zaadaptowac do naszej sytuacji. Myslisz, ze ta swiadomosc wystarczy? Trzeba liczyc wtedy na bardzo duzo dobrej woli.
Przyszlo mi do glowy, ze jakims wyjsciem bylyby po prostu wybory 2-stopniowe:
1- pelna pula zgloszonych kandydatow, ktora w kazdym kole zostaje poddana pod glosowanie i wylonione zostaja 3 osoby z najwieksza liczba glosow
2 - podliczamy wyniki kolowe i do "drugiej tury"przechodzi np 5 osob z najwiekszym poparcim kol (to np 5 to po to, zeby wciaz zostawal wybor; moze byc to inna liczba); na walnym zjezdzie sekcji wszyscy uprawnieni do glosowania (zobaczymy kto dokladnie ale takze osoby bedace poza kolami, tak jak Ty teraz) wybieraja zarzad sposrod tych 5 kandydatow
To moglaby byc taka modyfikacja, zeby jednak glos kol mial wieksze znaczenie. Co o tym myslisz/myslicie?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Aśka Popińska




Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 445 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: obecnie Warszawa; w dawnych dobrych czasach: Łódź, KNSS 4 Fala
Płeć: Pani Socjolog

PostWysłany: Czw 19:37, 27 Gru 2007 Powrót do góry

Z jednej strony generalnie pomysł jest ok, i uściślenia też, ale mam kilka "ale", wynikających z życia:

1) co, jeśli koło nie ma przewodniczącego/przewodniczącej - traci głos? Taka sytuacja jest w naszym kole.

2) co, jeśli koło nie należy do SKN, a ludzie z niego chcieliby mieć głos? Kiedyś koło należało za pośrednictwem osoby wyznaczonej do kontaktu (taka w każdym razie była idea, nie wiem do końca, jak jest z praktyką). Co teraz powoduje, że koło jest w SKN? No i jest takie jedno koło (nieważne w tej chwili, czy akurat te osoby byłyby zainteresowane głosowaniem), którego członkowie w większości, jeśli nie wręcz wszyscy należą do Sekcji, ale koło jako takie - nie. Mówię o jednym łódzkim kole.
Jak rozwiązać taką kwestię? Mają głos jedynie w drugiej turze, indywidualnie?

3) co, jeśli koło należy, a jego członkowie nie należą - w pierwszej turze mają głos całościowy, w drugiej w sumie żaden? Też mówię ko konkretnym kole, gdzie bodaj jedna osoba należy.

Generalnie najpierw mi się spodobało, a potem mi się nasunęły takie właśnie wątpliwości.
Nie wiem, jak je rozwiązać, więc nie będzie konstruktywnie, a jedynie z podkreśleniem, co jest do przemyślenia. Smile

Pozdrawiam, Aśka


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aśka Popińska dnia Czw 19:38, 27 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Ami




Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 198 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: UZ

PostWysłany: Czw 19:47, 27 Gru 2007 Powrót do góry

Wazne watpliwosci...

pierwsza sytuacja jest ciekawa. rozne sytuacje maja miejsce w kolach. nie wydaje mi sie, zeby brak przewodniczacego (bo rozumiem, ze to z zasady jakas sytuacja tymczasowa) mial kogokolwiek wylaczac

druga sytuacja...zasada byla taka, ze jak ktos z kola nalezy, to i kolo nalezy. jak kolo chce miec glos powinno do sekcji wstapic bo dlaczego inaczej mialoby miec glos bedac poza sekcja. a jak to jest mozliwe Aska, ze czlonkowie kola sa w sekcji a kolo nie? to moze wynik jakiegos przeoczenia? czy to manifestowanie czegos?

trzecia sytuacja jest chyba najtrudniejsza, choc moze byc dobra motywacja, zeby wreszcie bardziej personalnie sie z sekcja zwiazac. mowilismy sporo o tym, ze potrzeba nam czegos bardziej konkretnego niz abstrakcyjnej nazwy kola na liscie czlonkow sekcji


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Aśka Popińska




Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 445 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: obecnie Warszawa; w dawnych dobrych czasach: Łódź, KNSS 4 Fala
Płeć: Pani Socjolog

PostWysłany: Czw 20:49, 27 Gru 2007 Powrót do góry

a więc sytuacje, o których piszę, wyglądają tak:

1. moje koło być może w nowym statucie napisze, że będzie przewo, a być może nie Smile Do czasu nowego statutu, nad którym pracujemy, sytuacja nie jest tymczasowa, tylko aktualna Smile

2. drugie koło - wątpię, żeby to była manifestacja, oni po prostu mają w nosie działania Sekcji. Mają swoje własne sprawy i już. Dlatego wątpię, czy będzie ich interesować w ogóle cała sprawa, niemniej mają wpływ na głosowanie w jednej z tur, do drugiej nie mając jednocześnie prawa...

3. syt. trzy - mam nadzieję, że w takich kołach reszta się zmobilizuje... Wink

chyba wsjo.

pozdrawiam,
Aśka P.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
okoz
Administrator



Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 253 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/ kscc

PostWysłany: Czw 20:50, 27 Gru 2007 Powrót do góry

Jestem zwolennikiem maksymalnego prostego rozwiązania - takiego jak zaproponowałem. Tzn dwustopniowa procedura wydaje mi się przekombinowana - powtarzam że nie wiem jak wyszło obgadanie koncepcji SKN do omówienia we Wrocławiu - rzeczywiście obgadaliście to w kołach? Formalnie też nie można wykluczać nikogo - tzn zasadzałoby się to na umowie że jak ktoś będzie 6 z kolei to nie będzie kandydował. Dla mnie ok, ale dla kogoś kto bardzo chce a będzie 6 może nie być ok. Dlatego podkreślałem że to głosowanie nie ma formalnych konsekwencji. Branie tylko pierwszej piątki jest formalną konsekwencją. Stąd jestem temu przeciwny - nie by był to zły pomysł lecz dlatego że nie opiera się na formalnych przepisach a stąd mogący być podważonym.

Aśka/Ami - wolę by wyboru dokonywali przewodniczący. Obgadanie w kole zakłada zgłaszanie kandydatur ze 2-3 tygodnie wcześniej. Tzn. znów dla mnie ok, ale miejcie świadomość konsekwencji. Ja nie jestem przekonany że koło podejmie lepszą decyzję niż przewodniczący - i na odwrót.

I dalej - Asia:
1) przez chyba rok po założeniu koła w Collegium Civitas nie było przewodniczącego ani przewodniczącej. Uzgodniliśmy z kołem że wraz z Agatą jesteśmy koordynatorami. Jak zwał tak zwał - ustalaliśmy porządek spotkań i plan działania. Heterarchia piękna rzecz ale chyba możecie się dogadać odnośnie jednej osoby która będzie reprezentować koło? Tym bardziej że chodzi o wstępne głosowanie. Wycofuje pytanie ale nie kasuje go. Rozumiem że Wasze koło może mieć z tym problem. Jeszcze nie wiem jak to rozwiązać.
2) jak mi się zdaję to wystarczy jedna osoba z koła w SKN PTS by koło należało do sekcji - ale to pytanie do zarządu. Jest to element regulaminu który koniec końców nie jest formalnie uznawany przez PTS. Niemniej ja będąc w podobnej sytuacji byłbym przekonany że moje koło należy do Sekcji
3) teoretycznie takie koło nie należy do Sekcji - jeżeli jednak koło jest młode tzn nie ma ludzi z IV i V roku, a zarazem udziela się w działaniach sekcji to ja byłbym za tym by miało głos w I turze a w II ze względów formalnych już nie.
Głosowanie w I turze to głos środowiska studentów - II tura to siłą rzeczy głos "zasłużonych i zaangażowanych absolwentów" ;-p
(to tak żartobliwie)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ami




Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 198 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: UZ

PostWysłany: Czw 21:03, 27 Gru 2007 Powrót do góry

1. Twoja propozycja Marcin takze zaklada dwa stopnie, jednak przy zalozeniu, ze pierwsza nie jest wiazaca dla nikogo, co moim zdaniem moze zaciemniac sytuacje. Nie musi ale moze Smile
2. Przewodniczacy kola moze nie byc zwiazany z sekcja nijak poza tym, ze jego kolo do sekcji nalezy. Moze nie wiedziec co sie w ramach sekcji dzieje. Rozne sytuacje maja miejsce. Mozemy to sobie oceniac jakkolwiek.
3. We Wroclawiu zastanawialismy sie jak pokonac przeszkode o ktorej napisales na samym poczatku. Ustalenia nie padly.
4. Mozna ustanowic inna zasade w II turze np trzeba zebrac przynajmniej jakis procent glosow kol, aby moc brac w niej udzial. Kwestia do ustalenia. Moze byc wtedy 5 a moze 15 osob
5. Jest jakis argument za tym, ze nie wolno ustalic zasad glosowania? W ten sposob nigdy nie wyjdziemy z lasu, bo kazdy po wsze czasy bedzie mogl podwazac jakakolwiek zasade.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yasiu Kruszyński
Gość





PostWysłany: Czw 23:47, 27 Gru 2007 Powrót do góry

....mi się podoba idea głosu przewodniczących kół, który będąc "tylko" głosem doradczym miałby, w moim przekonaniu, dużą moc decydowania...gdyż szczerze wątpię aby wybrano kogoś, kto w ich opinii nie byłby godzien zaufania...
....koncepcja Justyny aby zebrać "jakiś procent głosów kół" jest słuszna - tylko jak ustalić ów magiczny próg?
...im szybciej sprecyzujemy zasady tym lepiej dla nas...tylko w tym momencie potrzeba więcej osób w dyskusji...a z tym jest problem od dłuuuuższego już czasu...

Dobranoc!Smile

Paka!
Y.
Ryba




Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 51 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Liegnitz/Breslau
Płeć: Pan Socjolog

PostWysłany: Pią 10:48, 28 Gru 2007 Powrót do góry

Ciekawe są propozycje , o których piszecie. Chciałbym tylko przypomnieć, że w świetle obowiązującego statutu PTS to w ogole prawo głosu ma niewiele osób. Jeśli przeprowadzimy zaproponowane we wrocławiu zmiany to trochę więcej, ale pamiętajmy o jednym: Nie przeskoczymy istniejących przepisów! Ciało doradcze - bardzo fajny pomysł. Należy jednak pamietać, że kwestią pierwotną jest w tym miejscu to kto ma prawo głosu.

Dlatego w tym miejscu apel do Zarządu (z Olkiem na czele)

Z pewnością istnieje coś takiego jak lista członków sekcji (musi istnieć skoro podawani byli na forum nowi członkowie). Ewentualnie jest to do wyciągnięcia z PTS.
Dobrze by było, żeby przed wyborami taka lista członków sekcji - w praktyce osób uprawnionych do zabrania głosu sie w jakiejś formie pojawiła. Moze niekoniecznie na forum, ale choćby rozesłana mailowo do tychże osób!!!
Wtedy będzie wiadomo na czym stoimy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
okoz
Administrator



Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 253 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/ kscc

PostWysłany: Pią 10:53, 28 Gru 2007 Powrót do góry

Ami:
Cytat:
2. Przewodniczacy kola moze nie byc zwiazany z sekcja nijak poza tym, ze jego kolo do sekcji nalezy. Moze nie wiedziec co sie w ramach sekcji dzieje. Rozne sytuacje maja miejsce. Mozemy to sobie oceniac jakkolwiek.


Zgadza się. Ja to oceniam w ten sposób że nie wiem jak koło może uczestniczyć w sekcji jeżeli przewodniczący nie wie co się w niej dzieje. Rozumiem że ludzie aktywni w sekcji niekoniecznie muszą być przewodniczącymi, ale mam wrażenie że wiąże się ich działania z ich kołami. Na takiej zasadzie autorski pomysł Tomka i Maćka "Ruchomych Warsztatów" jest dla mnie projektem WAS i KNS UAM. Chociażby dlatego że jak sądzę w organizacji i logistyce pomagają im członkowie ich kół. Stąd zakładam że przewodniczący WAS i KNSUAM wiedzą że jest coś takiego jak "Ruchome Warsztaty". Nie wiem jak jest faktycznie.

Ami:
Cytat:
5. Jest jakis argument za tym, ze nie wolno ustalic zasad glosowania? W ten sposob nigdy nie wyjdziemy z lasu, bo kazdy po wsze czasy bedzie mogl podwazac jakakolwiek zasade.


Wszystko wolno ustalać. Chodzi o legitymizację tych ustaleń. Ja nie oceniam czy to jest dobry pomysł czy zły tylko na to że nie ma on umocowania w formalnie uznanych przepisach. To oznacza że możemy sobie ustalić że wchodzi 5 osób z I tury. Ale 6 osoba na zjeździe może powiedzieć że te ustalenia nie mają mocy i jednak chce kandydować. I będzie miał formalnie rację.
I zgadza się - każdy będzie mógł podważyć jakąkolwiek zasadę która nie została przyjęta zgodnie z formalną procedurą. To jest po prostu fakt. Możemy oczywiście ustalić zasady głosowania, mając jednak świadomość że ktoś może to podważyć. Inaczej jest to chowanie głowy w piasek.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez okoz dnia Pią 11:55, 28 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Aśka Popińska




Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 445 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: obecnie Warszawa; w dawnych dobrych czasach: Łódź, KNSS 4 Fala
Płeć: Pani Socjolog

PostWysłany: Pią 10:58, 28 Gru 2007 Powrót do góry

Na marginesie ino:
mam prośbę - do Marcina i reszty: jak cytujesz, to napisz, kogo, ok?
Czasem wiem od razu, a czasem nie, mimo, iż dyskusję śledzę na bieżąco, i muszę szukać, a nie zawsze jest na to czas.
Mała rzecz, a ułatwia życie Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aśka Popińska dnia Pią 10:59, 28 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Ami




Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 198 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: UZ

PostWysłany: Pią 11:43, 28 Gru 2007 Powrót do góry

Marcin, to ze przewodniczacy wiedza, ze ich kolo bierze w czyms udzial jest raczej oczywiste. Mam watpliwosc, czy tak jak w przypadku kilku kol, nie bedzie sytuacji w ktorej jakis czlonek kola zna sekcje bo dziala w niej "od zawsze", zna ludzi itd. natomiast decyzje w wyborach bedzie miala podejmowac inna osoba, ktora np z czyto osobistych wzgledow nie wezmie pod uwage zdania tej, ktora zna srodowisko. To, ze decyzja ma miec charakter wylacznie doradczy to w sumie dobre wyjscie, choc jaka wartosc bedzie mialo owo doradzanie, jesli bedzie miala miejsce sytuacja, o ktorej mowie. Moze zatem glosowanie doradcze, tak jak proponujesz, ale jednak w kolach a nie przez przewodniczacych? Cos czuje, ze bardzo czesto mamy do czynienia z sytuacja, ze o sekcji wiecej wiedza czlonkowie kol niz ich przewodniczacy.

Jest to wciaz pewne zwyczajowe rozwiazanie, ktore jest adekwatne do sytuacji, w jakiej sie znajdujemy.

Ryba to co zostalo zaproponowane przez Marcina i przeze ma raczej pomagac w rozwiazaniu nawet tej najmniej optymistycznej sytuacji, w ktorej wciaz tylko zwyczajnie beda mogli glosowac. Przynajmniej tak mi sie wydaje.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Maciej Frąckowiak




Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KNSS IS UAM, Pracownia Socjologii Wizualnej, IS UAM Poznań

PostWysłany: Pią 12:54, 28 Gru 2007 Powrót do góry

Jest właśnie tak jak pisze Marcin, gdyby nie pomoc naszych kół, to raczej nic by się nie udało zorganizować, ale kiedy ruchome warsztaty przenoszą się do innych miast, to już duża zasługa SKN, że mogą się odbyć (jakoś tak się składa, że ludzie, którzy organizują regionalne spotkania są też w SKN). Oczywiście moja kołowa mamma - Monika Rosińska wie o warsztatach.

Po drugie racje ma Ryba. Stoimy chyba przed decyzją (a może już ktoś ją podjął) czy głos mają tylko faktyczni członkowie SKN (i wtedy ja np. nie mogę głosować), czy wybieramy z pośród wszystkich studentów. Osobiście uważam, ze wariant drugi jest kłopotliwy z wielu względów, o których piszecie wyżej. Można do tego dodać również to: z jakiej racji koło, które ma 17 członków, z czego 6 w SKN, ma mieć tak samo jednego reprezentanta, tak samo, jak koło, które ma 6 członków i 1 w SKN, albo czy tylko dlatego, że w jakimś mieście są 3 małe koła po 7 członków, a nie jedno duże z 21 to to miasto ma mieć 3 reprezentantów i większą szansę na przemycenie kandydata z własnego okręgu?. Podobne do tych dyskusje są nam chyba zbędne, bo ich absurdalny charakter streszcza się dla mnie we wzajemnej podejrzliwości, w obawie o to, że ktoś szturmem weźmie stołek.

Uważam, że po części taki - dosyć ambiwalentny - charakter tej dyskusji bierze się niedookreślenia na forum swoich zamiarów do kandydowania, o których pisałem gdzie indziej i za co zostałem skrytykowany (z tego co wiem temat podjął Ryba i też z podobnych względów też został skrytykowany). W każdym razie ja nadal gorąco zachęcam tych, którzy nie obawiają się (czy też nie uważają, że to coś złego), a wiedzą już, że chcą być w zarządzie u upublicznienie tych intencji na forum. Zaczną od siebie - Ja nie chcę kandydować.

Wracając do wątku wyborów uważam, że prawo głosu powinni mieć tylko faktyczni członkowie SKN. Zakładam przy tym, że do czasu rozpisania wyborów zmienimy status i głosować w naszej sekcji będą mogli wszyscy, którzy zgłosili do niej akces, a nie tylko magistrzy. Podkreślam przy tym jedno - chcemy zmieniać statut sekcji po naszej myśli, to chociaż sami go potem przestrzegajmy! Zapisać się do SKN to wcale nie jest taki problem, podobnie jak dopisać się do tej sekcji, gdy jest się już w innych (sam sprawdzałem). W żadnym stowarzyszeniu członkowie, którzy do niego nie należą nie mają prawa głosu i na odwrót - nie powinno być tak, że ustalamy jakieś parytety. Głosować mogą wszyscy członkowie SKN PTS, trzeba tylko ustalić kworum i zachęcać tych, którzy działają w SKN, a nie są literalnie wymienieni w PTS jako członkowie tej sekcji, żeby się do niej zapisywali. Pamiętajmy, że SKN to nie jest klub kół, a raczej osób, które też są w kołach i dlatego mogą łączyć te dwa poziomy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ami




Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 198 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: UZ

PostWysłany: Pią 13:44, 28 Gru 2007 Powrót do góry

Problem w tym Maciej, ze SKN to wciaz sekcja kol a nie prywatnych osob i choc sa one lacznikami to nic wiecej z tego nie wynika. Pierwotny problem z tym co jest wlasciwie elementem tworzacym skn wciaz istnieje. Samo stwierdzenie, ze cos jest oczywiste wcale nie sprawia, ze cos sie takim staje Wink

Dyskusja zaczyna byc jalowa. Nie mozna wielokrotnie powtarzac tych samych rzeczy.

1. Sekcja organizuje w pewnym stopniu zycie kol czlonkowskich
2. Do sekcji naleza zarowno obecni jak i nieobecni czlonkowi kol
3. Szukamy rozwiazania, ktore sprawi, ze Ci nieobecni nie beda mieli wiekszego wplywu na zycie sekcji niz kola, ktore w niej sa
4. Bo przypomniam, ze to wciaz sekcja kol
5. Pomysl z jakas forma glosowania, ktore rozpoznaje przynajmniej klimat przed wyborami jest jednym z mozliwych wyjsc, aby nie pomijac ludzi, ktorych decyzje dotycza.
6. Zmiana statutu PTSu nie jest przesadzona


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)