Forum Sekcja Kół Naukowych PTSu Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 stowarzyszenie a zarządzanie środkami Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Aśka Popińska




Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 445 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: obecnie Warszawa; w dawnych dobrych czasach: Łódź, KNSS 4 Fala
Płeć: Pani Socjolog

PostWysłany: Nie 11:32, 01 Kwi 2007 Powrót do góry

skoro forum ma odżywać, to wrzucam tu rzecz, która ważna mi się wydaje, wczoraj poruszana była, ale nie wiem, na ile głośno i jaki efekt w zasadzie:

stowarzyszenie, przez które szmal by miał przepływać dla kół.

żadne koło nie może mieć własnego konta, nie mają ich też niejednokrotnie instytuty (nasz np. nie ma).

moglibyśmy założyć stowarzyszenie, które w statucie miałoby notkę, że jest po to, żeby wspierać SKN-y i gdyby ktoś z nas zdobył szmal od sponsora, podawałby konto stowarzyszenia, które bez żadnych % i innych opłat tę kasę przekazywałoby kołu, które ją zdobyło.

wiem, padła też myśl, że jakoś przez SKN możemy to załatwić, ruszając inną skostniałą bryłę, naszą ulubioną... Smile
ale zastanawiam się, czy to możliwe albo - jeśli możliwe - to w jakim okresie czasu.
może pomysł ze stowarzyszeniem jednak wart jest przemyślenia?

co robicie, jak dostanecie szmal od kogoś spoza uniwerku? gotówka?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Maciej Frąckowiak




Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KNSS IS UAM, Pracownia Socjologii Wizualnej, IS UAM Poznań

PostWysłany: Nie 12:39, 01 Kwi 2007 Powrót do góry

Wszystko co wyżej napisane to prawda, rzeczywiście warto powołać do tego celu stowarzyszenie (wtedy realnie łatwiej pozyskiwać środki od prywatnych podmiotów), tylko moim zdaniem formalnie niezależne od SKN, a praktycznie z nim związane - po co tłumaczyć się z wszystkiego władzom PTS'u i oddawać im jakieś procenty?
problem z tym jest taki, że (w zielonej mówił o tym bodajże Olek), że to sporo formalności, które trzeba by było unieść: rejestracja itp, ale też potem zarząd, statut, sprawozdania itp, jak w każdym przypadku wymaga konsekwentnego zaangażowania grupy ludzi, ale myślę, że warto podjąć ten trud
(moglibyśmy sobie np.: 1% przy pitach ofiarowywaćVery Happy)

Myślę więc tak: trzeba się jakoś dowiedzieć jak wyglądają formalności, co potrzeba itd, dobrze byłoby mieć tę informacje do czasu spotkania w Łodzi, żeby tam ew. podjąć decyzje, ze swojej strony postaram się coś wysondować w tej sprawie, dobrze jednak, żeby każdy szukał informacji (każdy ma znajomych z liceum, którzy teraz studiują prawo), plotek, doświadczeń na ten temat i dzielił się z nimi na forum


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Aśka Popińska




Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 445 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: obecnie Warszawa; w dawnych dobrych czasach: Łódź, KNSS 4 Fala
Płeć: Pani Socjolog

PostWysłany: Nie 12:46, 01 Kwi 2007 Powrót do góry

1% mnie zachwycił Smile

tak, tak - formalnie niezależne od PTS, żeby uniknąć tego, o czym Olek mówił odnośnie formalności, barier, cegieł itp.

się rozumiemy.

pytanie, kto w tym stowarzyszeniu miałby być - nie wiem, jak to się robi.

no i kwestia dostępu do takiego konta. internetowe z możliwością wypłacenia gotówki w banku, bez karty? i np. przewodniczący kół znają hasło? chyba najprościej w ten sposób.
nie znam się totalnie na takich rzeczach --> spytajmy faktycznie naszych znajomych bankierów z piaskownicy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Maciej Frąckowiak




Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KNSS IS UAM, Pracownia Socjologii Wizualnej, IS UAM Poznań

PostWysłany: Nie 12:53, 01 Kwi 2007 Powrót do góry

chyba tak będzie najprościej z tym pytaniem kolegów (Olek jest chyba po prawie:D) poza tym sprawy konta to margines, bo to my wybieramy jaki bank itp i od oferty banku zależy dostęp przez internet i tak dalej, sprawa zarządu to sprawa otwarta na tyle szeroko, ze trzeba o niej ew. pogadać face to face w większym gronie

druga rzecz to kwestia statusu, czy stowarzyszenie to tylko miejsce tranzytu gotówki w stylu poznań załatwia 1450 zł puszcza przez stowarzyszenie i bierze sobie te 1450 zł na własne cele? czy robimy i tak jak napisałem wyżej i poza tym przyjmujemy strategie np. wspólnych inicjatyw jak socjowioska, warsztaty międze kołami wspólne konf. (pod wspólnym szyldem) na które to cele również przez to stowarzyszenie wspólnie zbieramy pieniądze, otwarta jest kwestia "samoharaczowania" się: mam tu na myśli składki członkowskie do wspólne cele. te sprawy jednak trzeba poruszyć na jakimś forum w czasie i przestrzeni rzeczywistej

najpierw jednak musimy wiedzieć co zrobić żeby takie stowarzyszenie założyć i w ten sposób wracamy do poprzedniego postu: zapraszamy prawników!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Aśka Popińska




Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 445 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: obecnie Warszawa; w dawnych dobrych czasach: Łódź, KNSS 4 Fala
Płeć: Pani Socjolog

PostWysłany: Nie 13:03, 01 Kwi 2007 Powrót do góry

hmm, faktycznie
ja myślałam o tym (rozmawiałam o tym z Nikodemem, jak żeście sobie tyłki podwozili taksówką, a myśmy maszerowali Razz ), że to ma być miejsce zastępujące konta kół, których to koła nie mogą sobie zakładać.
ale faktycznie, możemy przecież razem na cos zbierać też, nie wpadłam na to, a pomysł dobry.

tak, prawników pytamy.

pogadać można w Łodzi face-to-face w okrojonym składzie, ale przecież wcześniej wszyscy, którzy tam (tu) przyjadą, mogą wcześniej pogadać w swoich kołach.


a propos: właśnie mamy taki mały kłopocik u nas: robimy warsztaty o przestrzeni, udział kosztuje 30 zł i gdzie to wpłacać? gotówę do ręki brać, jak przyjedziecie, czy jak?
jako, że stowarzyszenie do tego czasu pewnie nie zaistnieje, coś wymyślimy, ale widać, że problem żywy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
nikodem




Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KNSS LUBLIN

PostWysłany: Nie 23:48, 01 Kwi 2007 Powrót do góry

Witam ( mój Boże to mój pierwszy post Smile )
żeby nie było ze to nie prawda z tym rozruszaniem forum ( o którym co post pisze Aśka Smile .
tutaj zamieszczam link do informacji jak założyć stowarzyszenie ( a może fundacje?) [link widoczny dla zalogowanych]
jest trochę czytania ale jest to dobra strona na temat organizacji pozarządowych. proponuje poczytać i pomyśleć.
czytałem trochę i od razu zauważyłem, że na samo założenie stowarzyszenia trzeba wyłożyć około 2 tysiaczki :/ ale wszystko da sie załatwić.
Pomysł Maćka, żeby nie zawracać PTSowi głowy tym, że takie stowarzyszenie istnieje i że będzie dla nas "pracowało" jest bardzo dobry. Mogą się z tego jakieś problemy na linii SKN- PTS jeszcze wywiązać gdyby się dowiedzieli.

Pytanie co nam może dać to stowarzyszenie? ( moje małe propozycje)
1. łatwe przenoszenie gotówki od sponsora dla koła ( tylko jak stowarzyszenie to zaksięguje?)
2. wspólna kasa na takie projekty jak Szkoła Młodych Liderów - widziałem na forum że niektóre osoby miały zastrzeżenia do ceny szkoleń. jeżeli każde koło ze swoich dajmy na to składek wpłacało by na konto stowarzyszenia po jakąś równa sumę miesięcznie ( dajmy na to 30 zeta) - to myślę ze jeżeli jest już 16 kół naukowych daję nam to sumę 5700 złotych rocznie. z tej sumy już coś można zrobić.
oczywiście to tylko propozycja- wiem ze będą problemy bo ktoś będzie płacił składkę a z jego koła pojedzie jedna osoba a z drugiego dwie i już jakieś kłopoty - ale to tylko propozycja!
3. myślę, że zarząd stowarzyszenia powinien trochę odzwierciedlać zarząd SKNu, ale z drugiej strony jeżeli SKN będzie od kontaktów z PTS to może być tak, że nie będzie miał czasu na stowarzyszenie. jedno kosztem drugiego - tą kwestie też trzeba jakoś rozwiązać.
4. nie wiem na pewno ale stowarzyszenie może brać pieniądze od unii europejskiej - jest dużo projektów dla młodzieży i w tym myśle można się zakręcić( są organizacje które bezpłatnie dla organizacji pozarzadowych przygotowują wnioski). w to może wejść np socjowioska jako spotkanie kulturowo-naukowo-integracyjne młodzieży studenckiej z całej Polski, konferencje, letnia szkoła itp.
5. Stowarzyszenie samo może zarabiać pieniądze ( właśnie wspólne komercyjne badania - koła rozsiane po całej Polsce i ceny mogą być naszą kartą przetargową Smile ) - ale to już bardzo odległa przyszłość

to tyle.
pozdrawiam wszystkich
(a i dzięki Zielonej Górze za możliwość poznania tych wszystkich przyszłych socjologów )

P.S. my tu tak jawnie trochę krytykujemy PTS a jak oni to czytają Smile ??


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Maciej Frąckowiak




Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KNSS IS UAM, Pracownia Socjologii Wizualnej, IS UAM Poznań

PostWysłany: Pon 8:11, 02 Kwi 2007 Powrót do góry

Wielkie dzięki Nikoś za uporządkowanie trochę tych naszych wcześniej chaotycznych myśli, teraz wiadomo mniej więcej o co chodzi.

Co do PTS, SKN to myśle, że nie powinno być żadnych tarć w tym kontekście, bo przecież cel jest szczytny i każdy zrozumie, że skoro socjologowie mają za mało środków by oddawać 10%, to co dopiero można powiedzieć o studentach socjologii, poza tym chyba warto podkreślić, że to krok w kierunku naszej samorządności, wobec braku wsparcia musimy wypracować własne formuły i do tego potrzebujemy pełnej kontroli nad ew. tworem, która jest rozumiana jako możliwość samodecydowania i korzystania ze środków bez 4tyg procesów decyzyjnych (jaki były efekt, gdyby PTS miał nad tym pieczę)

Co do zarządu, to myślę, że to stosunkowo za wcześnie rozstrzygać, natomiast ja np. nie wiem jaki jest zarząd SKN i oczywiści myślę, że w zarządzie powinni znaleźć się ludzie przede wszystkim odpowiedzialni, ale i dysponujący czasem, zarząd powinien też dawać możliwość decyzji i wglądu osobom bezpośrednio zaangażowanym w konkretny projekt. Rozwiązaniem może być próba stworzenia zarządu w oparciu o sprawdzony model: core (tu członkowie stali-np. Z SKN) oraz zmienni (odpowiedzialni za konkretny projekt np. konferencja wspólna w Poznaniu), którzy łącznie podejmują decyzje w sprawie konf. w Poznaniu, oczywiście przy wszelkich statutowych wahaniach zbiera się walne gremium: zarząd stowarzyszenia + delegaci z ośrodków z prawem głosu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
okoz
Administrator



Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 253 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/ kscc

PostWysłany: Pon 8:56, 02 Kwi 2007 Powrót do góry

A się rozgadali, cholera, na temat kasy, Wera znów będzie zawiedziona że pustynia idei naukowych tylko kasa kasa kasa.

Nie zgadzam się na "ukrywanie" stowarzyszenia przed PTSem. Nie rozmawiamy o założeniu organizacji bo nie lubimy PTS lecz dlatego że Statut PTS nie pozwala nam na działanie. Zresztą to nie jest konflikt (albo nie tylko) młodzi - starzy. Oddziały też przecież chciałyby działać elastyczniej a nie mogą ze względu na statut.

Obecny zarząd został wybrany na zjeździe sekcji. Ze względów formalnych do zarządu mogą należeć tylko członkowie zwyczajni PTS co w tamtych czasie oznaczało 5 (pięć) osób. Dodam jeszcze że zgodnie ze statutem PTS kadencja zarządu sekcji trwa 3 lata. Formalnie. W ogóle polecam przeczytanie statutu PTS bo daje to niezłe wyobrażenie jak ten stwór działa.

Jeżeli jestem przy zarządzie. Podczas dyskusji nad statutem doszło do starcia się dwóch wizji - Łukasz Srokowski stał na stanowisku że powinno wybierać się tylko przewodniczącego który już sam dobierał by sobie współpracowników. Druga wizja której sam broniłem był wybór każdej osoby z zarządu drogą głosowania. Myślałem wtedy o zabezpieczeniu organizacji przed "przejęciem" jej przez jedno koło lub układ (Smile) towarzyski. Ewidentna oznaka braku zaufania do studentów socjologii :-]
Przyznaję, że mam wątpliwości, czy fakt że zarząd nie może spotkać się oko w oko tak często jak jest taka potrzeba nie skutkuje obniżeniem efektywności. Zastanawiam się czy Łukasz nie miał racji by przewodniczący mógł samemu stworzyć swój team ludzi z którymi chce współpracować i którzy chcą z nim współpracować.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wera Krystoń




Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 97 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pon 11:24, 02 Kwi 2007 Powrót do góry

Skoro zostałam wywołana do odpowiedzi...

No rzeczywiście stadko nam się rozbrykało ;D
Czytam sobie te wypowiedzi każda widzę z świetnymi pomysłami!
Jednak postanowiłam zwrócić uwagę na kilka ważnych elementów:

Aśka Popińska napisał:
żadne koło nie może mieć własnego konta, nie mają ich też niejednokrotnie instytuty


Moje Koło ma ;D ale nic na nim nie ma ....

Maciej napisał:
rejestracja itp, ale też potem zarząd, statut, sprawozdania itp, jak w każdym przypadku wymaga konsekwentnego zaangażowania grupy ludzi,


Właśnie, właśnie te formalności... kiedy mamy doczynienia z gotówką to już nie jest tak miło, że spotykamy się raz na rok i sobie gadamy lub widzimy się towarzysko na konferencjach. Tu już wchodzi odpowiedzialność!
Jakby tu powiedzieć... „sprawdziliśmy” już jak działa SKN PTS, a raczej my w Sekcji.
Warto pamiętać też o tym, że nie każdy musi być tak fajny jak my ;D a przecież zarządy Kół się zmieniają, przychodzą nowi z „różnymi” pomysłami.
Żeby nie było tak pesymistycznie proponuję już od dziś zacząć przyuczać „młodych gniewnych” do życia w socjologicznej wspólnocie...

Aśka Popińska napisał:
tak, tak - formalnie niezależne od PTS, żeby uniknąć tego, o czym Olek mówił odnośnie formalności, barier, cegieł itp.


Ej no.. nie ma co się bawić w chowanego z PTS’em

Maciej napisał:
sprawy konta to margines, bo to my wybieramy jaki bank itp i od oferty banku zależy dostęp przez internet i tak dalej,


No nie wiem czy jakiekolwiek sprawy związane z kasą można nazwać „marginesem” ;D
A ten dostęp przez internat - no niby fajnie, ale kto miałby uprawnienia – zarząd, przewodniczący Kół? Pytań można jeszcze mnożyć...

Maciej napisał:
czy stowarzyszenie to tylko miejsce tranzytu gotówki


Pachnie mi tu jakoś mafią hehheeh, jak słyszę „tranzyt”

Maciej napisał:
przyjmujemy strategie np. wspólnych inicjatyw jak socjowioska


Świetny pomysł – no rewelacja!!!!

Maciej napisał:
otwarta jest kwestia "samoharaczowania" się


Nie ma sprawy, ale co w przypadku kiedy Koło nie ma pieniędzy? Oczywiście można pozbierać po działaczach/ działaczkach, ale raz, drugi, trzeci... zaczną się pytania: czemu płacimy i nic z tego nie mamy? Płacimy a np. nie byliśmy na socjowiosce, albo było nas mniej niż ludzi z innego Koła, a płaciliśmy tyle samo....
Życie...

Nikodem napisał:

1. łatwe przenoszenie gotówki od sponsora dla koła (tylko jak stowarzyszenie to zaksięguje?)


No właśnie: jak? Czy wówczas Koła byłyby nadal kołami przy danym Instytucie i Uczelni, czy może już oddziałami regionalnymi stowarzyszenia... Nie wiem tego, dlatego pytam...

Nikodem napisał:

2. wspólna kasa na takie projekty jak Szkoła Młodych Liderów - widziałem na forum że niektóre osoby miały zastrzeżenia do ceny szkoleń. jeżeli każde koło ze swoich dajmy na to składek wpłacało by na konto stowarzyszenia po jakąś równa sumę miesięcznie (dajmy na to 30 zeta) - to myślę ze jeżeli jest już 16 kół naukowych daję nam to sumę 5700 złotych rocznie. z tej sumy już coś można zrobić.
oczywiście to tylko propozycja- wiem ze będą problemy bo ktoś będzie płacił składkę a z jego koła pojedzie jedna osoba a z drugiego dwie i już jakieś kłopoty - ale to tylko propozycja!


Nikodem sam sobie odpowiedziałeś... Pojawia się pytanie na ile chcemy i na ile się zgramy! Niemniej jednak wierzę w brać i siostrzaństwo socjologiczne ;D

Nikodem napisał:

3. myślę, że zarząd stowarzyszenia powinien trochę odzwierciedlać zarząd SKNu, ale z drugiej strony jeżeli SKN będzie od kontaktów z PTS to może być tak, że nie będzie miał czasu na stowarzyszenie. jedno kosztem drugiego - tą kwestie też trzeba jakoś rozwiązać.


Prowadzenie stowarzyszenia/ fundacji wbrew pozorom wymaga dużo czasu. A jak wiemy różnymi rzeczami się zajmujemy i nie zawsze mamy czas na kolejne projekty. Warto to przedyskutować.

Nikodem napisał:

4. nie wiem na pewno ale stowarzyszenie może brać pieniądze od unii europejskiej - jest dużo projektów dla młodzieży i w tym myślę można się zakręcić(są organizacje które bezpłatnie dla organizacji pozarządowych przygotowują wnioski). w to może wejść np. socjowioska jako spotkanie kulturowo- naukowo-integracyjne młodzieży studenckiej z całej Polski, konferencje, letnia szkoła itp.


Pomysł świetny! Niemniej jednak charakterystyką projektów europejskich jest ich rozciągnięcie w czasie, czyli mamy pomysł piszemy wniosek. Dalej dostajemy dofinansowanie, ale i tak najpierw musimy wyłożyć ze swoich. Realizujemy projekt i go rozliczamy. Dopiero potem projekt jest sprawdzany i wyjdzie, czy został „dobrze” (czyli zgodnie z pierwotnym projektem) przeprowadzony. Jeśli wszystko jest ok. to dostajemy kasę, jeśli nie to sorry Johny...
Aha a w między czasie kończymy studia, lub zmienia się ekipa rządząca w Kole, lub są zachodzą inne okoliczności i co wtedy? Kto kończy? Kto bierze odpowiedzialność?

Nikodem napisał:

5. Stowarzyszenie samo może zarabiać pieniądze (właśnie wspólne komercyjne badania - koła rozsiane po całej Polsce i ceny mogą być naszą kartą przetargową ) - ale to już bardzo odległa przyszłość.


Akurat w tym punkcie można się również zastanowić.
Osobiście postulowałabym, byśmy sami dla siebie i KU Chwale Ojczyzny robili projekty ogólnopolskie. Przecież dysponujemy rewelacyjną siatką ankieterską ;D
A ile wiedzy możemy wyprodukować....

Maciej napisał:

to krok w kierunku naszej samorządności, wobec braku wsparcia musimy wypracować własne formuły i do tego potrzebujemy pełnej kontroli nad ew. tworem, która jest rozumiana jako możliwość samo decydowania i korzystania ze środków bez 4tyg procesów decyzyjnych (jaki były efekt, gdyby PTS miał nad tym pieczę)


Czyli tworzymy sieć tudzież sitwę socjologów i socjolożek ;D
Już niedługo przejmiemy całą Polskę – najpierw pomału, oddolnie, ale jak się rozpędzimy „to nie ma mocnych” na nas. Hehheh (mam nadzieję, że każdy odczytał to we "właściwym" duchu)


Maciej napisał:

w zarządzie powinni znaleźć się ludzie przede wszystkim odpowiedzialni, ale i dysponujący czasem, zarząd powinien też dawać możliwość decyzji i wglądu osobom bezpośrednio zaangażowanym w konkretny projekt.


To by było dobre rozwiązanie. Myślę, że zarząd powinien czuwać nad przebiegiem różnych działań – kontaktować się z innymi organizacjami, sponsorami, żebyśmy reprezentowali siebie jako jeden podmiot (stowarzyszenie) przez jeden podmiot (zarząd).


okoz napisał:

Nie zgadzam się na "ukrywanie" stowarzyszenia przed PTSem.


Zgadzam się. To nasza sprawa co powołujemy. Ważne by być ok. w stosunku do PTS’u i mimo wszystko, tak jak mówił Olek, spróbować go reformować. W końcu pamiętajmy, że część z nas chce dalej się kształcić. Nawiązując do tego, o czym mówił Tomek z Warszawy, już dziś pracujmy nad naszą przyszłością!


okoz napisał:

Podczas dyskusji nad statutem doszło do starcia się dwóch wizji (...)
Myślałem wtedy o zabezpieczeniu organizacji przed "przejęciem" jej przez jedno koło lub układ ( ) towarzyski. Ewidentna oznaka braku zaufania do studentów socjologii :-]
Przyznaję, że mam wątpliwości, czy fakt że zarząd nie może spotkać się oko w oko tak często jak jest taka potrzeba nie skutkuje obniżeniem efektywności.


No cóż doświadczenie pokazało jak wszystko działa – po pierwsze struktura PTS, po drugie zajęci ludzie.
Ja również głosowałam za wyborem na wszystkie funkcje. Uważam, ze mimo wszystko jest to dobre rozwiązanie –„bezpieczne”. Mam nadzieję, że nasza fajna ekipa, która się pomału krystalizuje pokaże, że można mieć do nas zaufanie ;D Mamy postęp techniki, maile, skype’a, forum, telefony. Następnym razem po prostu warto zastanowić się czy osoba, która chce wejść do zarządu oprócz spełnienia wymogów formalnych, będzie miała czas i chęci na działanie. Jesteśmy fajni, ale tez jesteśmy tylko albo aż ludźmi.

Żeby nie było, że tylko komentuję ;D

Z mojej strony:
1. nawołuję do projektów ogólnopolskich – bo mamy duże możliwości, ale przede wszystkim możemy wytwarzać wiedzę – wtedy też łatwiej będzie o publikacje!
2. dzięki badaniom pokażemy się na arenie ogólnopolskiej – łatwiej o sponsorów ogólnopolskich i kolejne badania;
3. integracja środowiska przez projekty ogólnopolskie, ale także przez projekty w stylu socjowioski, szkoły letniej, szkoły Liderów...
4. możliwość występowania o praktyki zawodowe;
5. stworzenie organizacji otwartej na różne podmioty, czyli studentki/ studentów, doktorantki/ doktorantów oraz osoby spoza gremium „uczelnianego”, czyli po socjologii;
6. mamy szansę wypracować standardy badań socjologicznych!
7. bez zbędnej skromności – tworzymy kapitał na przyszłość!

Już dziś budujmy swoją przyszłość!
(powtarzam to jak mantrę, ale bardzo mi się spodobało)

Pozdrawiam
Weronika Krystoń


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Aśka Popińska




Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 445 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: obecnie Warszawa; w dawnych dobrych czasach: Łódź, KNSS 4 Fala
Płeć: Pani Socjolog

PostWysłany: Pon 13:06, 02 Kwi 2007 Powrót do góry

pieerdykam, Wera, ale żeś się rozpisała!! Surprised Wink
Przeanalizuję to później wszystko, bo jest kilka rzeczy, do których chcę się odnieść (podobnie, jak w poście Marcina), a w tej chwili nie mam na to czasu, niemniej jedną rzecz chcę powiedzieć na szybko, bo w obu Waszych postach to się powtórzyło:
założenie stowarzyszenia niejako poza strukturami PTS/SKN nie wiąże się z ukrywaniem tego czy czymś w tym rodzaju. Chodzi jedynie o formalne oddzielenie, żeby nie musiała kasa płynąć przez PTS. Żadnych podchodów, żadnych sztuczek - też jestem przeciw i niech to będzie jak najbardzej jawna info.

Druga rzecz - Wera, jakim cudem Wasze koło ma konto?? Pytałam paru osób, z Dyrektorką Instytutu włącznie, i mówiły mi, że koło nie może jako instytucja naukowa etc.
Macie po prostu konto i już? Weź no powiedz szybko, bo sprawa łódzkich warsztatów nagli... Na priva chodź chwilowo w tej kwestii (chociaż to bardzo ważna sprawa także w odniesieniu do kwestii zakładania stowarzyszenia).

Wsjo na ten moment, reszta wieczorem zapewne.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wera Krystoń




Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 97 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pon 15:03, 02 Kwi 2007 Powrót do góry

Aśka Popińska napisał:
pieerdykam, Wera, ale żeś się rozpisała!! Surprised Wink

Druga rzecz - Wera, jakim cudem Wasze koło ma konto?? Pytałam paru osób, z Dyrektorką Instytutu włącznie, i mówiły mi, że koło nie może jako instytucja naukowa etc.
Macie po prostu konto i już? Weź no powiedz szybko, bo sprawa łódzkich warsztatów nagli... Na priva chodź chwilowo w tej kwestii (chociaż to bardzo ważna sprawa także w odniesieniu do kwestii zakładania stowarzyszenia).

Wsjo na ten moment, reszta wieczorem zapewne.


Tak jakoś wyszło z tym pisaniem.... Very Happy
A co do konta to u nas każda organizacja, która dział w ramach US - czyli spełnia wymogi formalne, ma swoje konto.
Teraz nawet zostało powołane konto na cały wydział pod nazwą "Integracja studentów"

Na Politechnice Szczecińskiej też tak jest.

A jak to wygląda od strony prawnej to nie wiem... Question

Wera


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Aśka Popińska




Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 445 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: obecnie Warszawa; w dawnych dobrych czasach: Łódź, KNSS 4 Fala
Płeć: Pani Socjolog

PostWysłany: Pon 15:19, 02 Kwi 2007 Powrót do góry

Ech, zrobiłaś mi nadzieję, ale niestety, płonna w takim razie się okazała Sad
Mysłałam, że jakoś inaczej to zrobiliście.
No, nic.

A na rozpiski Twoje te długachne odpiszę wieczorem zapewne.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Maciej Frąckowiak




Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KNSS IS UAM, Pracownia Socjologii Wizualnej, IS UAM Poznań

PostWysłany: Pon 17:39, 02 Kwi 2007 Powrót do góry

W zasadzie można by te pytania(cytaty) Wery wpisać jako punkty wyjścia do rozmowy o ew. stowarzyszeniu. Żeby się nie zatopić w morzu wątpliwości i pomysłów zacznijmy od pojedynczych kwestii, może wtedy da się przez internet coś konstruktywnego ustalić:
Możemy np.: zacząć teraz wątek związany z kwestią konta przez internet i ograniczonego dostępu:

Osobiście uważam, że sprawa mogłaby wyglądać następująco: posiadając konto np.: w Raiffeisen otrzymujemy dostęp do konta przez internet oraz "kartę zdrapkę" z kluczami niezbędnymi do dokonywania zewnętrznych przelewów.

1. hasło przez internet powinni mieć stali członkowie zarządu i ew. prezesowie kół, którzy uczestniczą w tym projekcie, z naciskiem na ewentualnie (ludzie się zmieniają, jak już trafnie zauważyła bodajże Wera) a zarząd to przecież reprezentacja kół w tym względzie, zresztą kwota na koncie nie powinna być tajemnicą, natomiast fakt na co? i ile? wydają poszczególne koła nie koniecznie wszyscy muszą przecież wiedzieć.

Co do dostępu do konta przez hasło, to hasło zmieniajmy np. 60 dni (automatyczne przypomnienie np. w Raiffeisen) takie rozwiązanie skutecznie umożliwi aktualizacje dostępu do konta: osoby, które miały,a naszym zdaniem powinny przestać mieć wgląd na konto tracą taką możliwość

2. "karta zdrapka": jasna sprawa, że ma ją prezes zarządu, który decyduje (przyklepuje) przelewy, co skutecznie uniemożliwia jakieś ew. żarty (jak okropnie by to nie brzmiało warto zwrócić na to uwagę) poza tym hasło do konta i możliwość wypłaty ma powiedzmy jeszcze jedna osoba, która na wypadek braku kontaktu z prezesem może dokonać takiej tranzakcji.

tyle teraz przychodzi mi do głowy, konfrontujmy te pomysły ze sobą, ale ze wskazaniem, że "dłubiemy" jakąś konkretną kwestię (np. dostęp do konta), bo inaczej zrobi się z tego postu i dobrego pomysłu koncert życzeń i spowiednik.
Może warto założyć osobny temat? np. "stowarzyszenie", a temat Asi (b.potrzebny) "skąd brać fundusze" pozostawić na rzeczywiście konkretne propozycje?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
lukaszpela




Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 36 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:39, 02 Kwi 2007 Powrót do góry

Nie wolno nam pod żadnym pozorem ukrywać stowarzyszenia przed PTS !!! W taki sposób nigdy nie nawiążemy współpracy a przecież o to nam chodzi.

Założenie stowarzyszenia nie jest aż tak łatwe jak się wydaje, ale nie kosztuje 2 tysięcy złotych. Nikodemie nie wiem gdzie to wyczytałeś czy zasłyszałeś, ale koszta są minimalne poza poświęconym czasem i kosztami samej rejestracji.

Wydaje mi się, że zanim zaczniemy zakładać stowarzyszenie powinniśmy się spotkać w jak najszerszym gronie wszystkich kół socjologicznych chętnych do współpracy. Prawdopodobnie najbliższym miejscem spotkania może być Socjowioska. Stowarzyszenie jest nam potrzebne, ale nie jest rzeczą najważniejszą. Bez pieniędzy wiele rzeczy da się zrobić jednak najpierw trzeba wypracować szeroką płaszczyzne porozumienia, trzeba zaangażować możliwie najwięcej kół i osób chętnych, członków SKN, którzy już studentami nie są. Nie może być tak, że się oragnizujemy i pomijamy innych. Stowarzyszenie ma być tylko możliwością rozwoju działań SKN, a nie opozycją wobec niego.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wera Krystoń




Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 97 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pon 19:02, 02 Kwi 2007 Powrót do góry

Maciej Frąckowiak napisał:
W zasadzie można by te pytania(cytaty) Wery wpisać jako punkty wyjścia do rozmowy o ew. stowarzyszeniu. Żeby się nie zatopić w morzu wątpliwości i pomysłów zacznijmy od pojedynczych kwestii, może wtedy da się przez internet coś konstruktywnego ustalić:
Możemy np.: zacząć teraz wątek związany z kwestią konta przez internet i ograniczonego dostępu:

(...)
konfrontujmy te pomysły ze sobą, ale ze wskazaniem, że "dłubiemy" jakąś konkretną kwestię (np. dostęp do konta), bo inaczej zrobi się z tego postu i dobrego pomysłu koncert życzeń i spowiednik.
Może warto założyć osobny temat? np. "stowarzyszenie", a temat Asi (b.potrzebny) "skąd brać fundusze" pozostawić na rzeczywiście konkretne propozycje?


Wobec czego Maćku kontakt do Okoz'a i może będziesz moderował tematem stowarzyszenia.
A rzeczywiście sprwy sponsorskie pozostawić na swoim miejscu Very Happy

Swoja drogą są możliwości pozyskiwania pieniędzy bez potrzeby posiadania konta, czy stowarzyszenia.
Właśnie tak działam u siebie w NZS'ie.
Organizujemy jakąś konferencję i wiemy, że np. będziemy drukowac ulotki, plakaty, że będzie catering itd - co potrzebujemy, i tak dogadujemy sponsoró, żeby opłacali nam faktury.
Polecam to działa!

Wera


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)